SlubnyPortal.pl: Barman na weselu to ostatnio częsty dodatek, to stąd wziął się pomysł na firmę?
ZamowBarmana.pl: I tak, i nie. Nasza oferta kierowana jest do klienta indywidualnego oraz do firm. Nie nastawiamy się tylko na wesela czy wieczory kawalerskie i panieńskie. Są przecież przyjęcia jubileuszowe, urodzinowe, ostatni trend - garden party, robione z pompą studniówki, osiemnastki i tak można wymieniać...

SP: Osiemnastki?
ZB: Oczywiście, dlaczego nie? Mam na myśli oczywiście serwowanie tzw. soft drinków, czyli zupełnie bezalkoholowych albo z delikatną domieszką np. likieru. Zresztą osobiście uważam, że młodzież trzeba edukować w temacie alkoholu. Nie czarujmy się, przecież osiemnastolatek już dawno ma za sobą ten pierwszy alkoholowy raz. Jak chodzi o krzewienie kultury picia alkoholu, to wg. mnie to bardzo dobry pomysł.

SP: Dobrze, wróćmy do tematyki weselnej. Jak wygląda pokrótce organizacja takiego baru na weselu?
ZB: Wiem, że często organizatorzy wesela ustawiają stolik z alkoholami, bądź przygotowanymi drinkami i goście mogą się nimi częstować. Jest to też sposób, jednak ja stawiam na oryginalny efekt, na zorganizowanie profesjonalnego baru na sali weselnej. Z obsługą jednego lub dwóch barmanów, ze stworzoną na ten dzień kartą drinków...

SP: Więc pewnie to dużo kosztuje...
ZB: Otóż wcale nie musi dużo kosztować. Naprawdę wiem, jak zorganizować ciekawy bar, z kreatywną obsługą, i bogatą kartą drinków w rozsądnych pieniądzach. Uważam, że trzeba być elastycznym, wiem że wesele to spory wydatek. Chociaż są granice opłacalności, wiadomo ja prowadzę zarejestrowaną firmę, opłacam ZUS, podatki, itd., a są barmani mniej lub bardziej doświadczeni, którzy działają w szarej strefie... Często psują rynek, no ale nic się nie poradzi.

SP: Można z nimi rywalizować na poziomie kosztów obsługi?
ZB: Jasne, że można, a na każdym innym poziomie organizacji takie osoby się wyprzedza. Ja mam własny duży bar z umywalką, za którym może spokojnie pracować 3 barmanów, mam kilkaset sztuk szkła do różnego rodzaju drinków, efektowną kaskadę, niezbędne narzędzia, akcesoria, dekoracje do drinków, profesjonalny blender, wydrukowane karty drinków, sam robię klientowi zakupy... Minimalizuję koszty zamawiającego.

SP: Zatem po prostu rozstawiasz się na sali bankietowej?
ZB: Dokładnie tak. Potrzebuję jakieś 3mx3m powierzchni, no i dostęp do prądu. Nie wypożyczam od nikogo sprzętu, całe wyposażenie jest moje. Zresztą w galerii na stronie internetowej można zobaczyć jak to wygląda.



SP: Co proponujesz w karcie drinków?
ZB: Mam gotowe weselne karty drinków, są wydrukowane, wystarczy którąś opcję zaakceptować. A co proponuję? Wydzieliłem 4 kategorie, shoty oraz short, long i soft drinki. Na pierwszego drinka może być, powiedzmy cosmopolitan, dalej mellon ball, a na koniec bezalkoholowy owocowy albo lodowy shake. To tylko przykłady, standardowa karta ma ok. 20 pozycji.

SP: A co z pokazem barmańskim?
ZB: Tak, będzie to niebawem w ofercie. Na tą chwilę nie mam umiejętności w stylu flair, a jak wchodzę z kimś we współpracę, to muszę mieć przekonanie do takiej osoby, a na razie do żadnej nie mam... Należy pamiętać, że dwudziestominutowy pokaz to koszt min. kilkuset złotych. Ze mną natomiast można umówić fajne konkursy na weselu albo zajęcia praktyczne za barem :) To wszystko w cenie obsługi.

SP: Czyli wszystko na wesoło?
ZB: Komunikatywność to podstawa za barem. Tylko z takimi ludźmi współpracuję.

SP: Cóż, pozostaje zatem życzyć, pełnego kalendarza na kolejny rok?
ZB: Oj tak, tego przede wszystkim. Niedawno ruszyliśmy na całego, są różne formy promocji, jest wiele zapytań, są chętni. Mamy wolne terminy na 2011 rok, zatem zapraszam do kontaktu.

SP: Dziękuję za rozmowę :)
ZB: Dziękuję i do zobaczenia.

Więcej informacji o firmie można znaleźć na http://www.zamowbarmana.pl

Profil na Facebooku: ZamowBarmana na Facebook

<< wstecz