Czuję się zaszczycony, że to właśnie nasza firma ma możliwość
wypowiedzenia się na temat obr±czek i to nie pierwszy raz. Cóż...
żółte złoto.
Rzeczywiście kiedyś złoto było złotem i nie trzeba było dodawać
"żółte". Różniło się jedynie odcieniami, ale te różnice były
nieznaczne. Różnice w barwie złota zaczęły się zaznaczać 4 - 5 lat
temu.
Obecnie na całym świecie preferowany jest kolor jasny żółty o odcieniu
słomkowym, a nawet lekko zielonkawym. Chodzi o to, by biżuteria
kupowana w jakimkolwiek miejscu na ziemi nie różniła się od tej, którą
już posiada żona czy narzeczona. Mąż, który kupuje drogocenny drobiazg
dla swojej żony, na drugim końcu świata nie będzie miał wątpliwości,
że prezent będzie pasował do "reszty kreacji".
Wróćmy jednak do obrączek. Rzeczywiście, te gładkie, proste obrączki z
roku na rok stają się coraz mniej popularne. Ich miejsce zajmują
obrączki diamentowane, matowane, piaskowane, z oprawionymi kamieniami
szlachetnymi (brylantami, szafirami czy rubinami).
Bez względu na wygląd zewnętrzny, coraz ważniejsze miejsce zajmują
obrączki, które są półokrągłe od środka, tzw. wyoblone lub soczewkowe.
Coraz więcej ludzi ma problem z wystającymi kostkami (sport,
klawiatura komputera, sms-y) lub z tendencja do puchnięcia dłoni. Ten
rodzaj wykończenia wnętrza obrączki w znaczny sposób ogranicza problem
zdejmowania, zakładania, jak również daje ogromny komfort w noszeniu,
szczególnie przy szerokich obrączkach.
W naszej firmie już w standardzie wykonuje się obrączki półokrągłe od
środka.
Wracając do żółtego złota. Myślę, że nigdy nie wyjdzie z mody. Może
zmieniać się odcień, ale złoto zawsze będzie nam się kojarzyło z
kolorem żółtym. Będzie łączone z białym, czy różowym złotem, z
kauczukiem, tytanem, czy stalą, ale nigdy nie zostanie zapomniane.
Szanowni internauci, jako człowiek, który "zjadł zęby" na obrączkach,
mógłbym pisać o odcieniach kruszcu, kształtach i zdobieniach, ale po
co?
Obrączka, bez względu na kolor, fason i wykończenie, jest czymś
magicznym. Jest symbolem miłości i oddania drugiemu człowiekowi.
Najważniejsze jest przesłanie, jakie te dwa złote, tytanowe, czy
stalowe krążki ze sobą niosą... "Przyjmij tę obrączkę na znak mojej
miłości i wierności..."
Będziecie je nosić codziennie, bez względu na porę dnia, czy roku.
Obr±czka będzie częścią Was. Dobrze przemyślcie swój wybór. Niech to
będzie świadoma decyzja, pokierowana rozsądkiem, a nie chwilową modą.
Nie pozwólcie, by wybór i kupno obrączek było gdzieś na szarym końcu,
wśród wielu rzeczy dotyczących ceremonii zaślubin... Suknia, garnitur,
wiązanka, orkiestra to wszystko jest bardzo ważne ale...
Ta noc szybko minie, a obrączki będziecie nosić codziennie. One z Wami
zostaną co najmniej 50 lat...
Czego z całego serca życzę wszystkim nowożeńcom!
Paweł
Szczeniak
www.obraczkislubne.pl
źródło: waszewesele.pl
|